Wydawnictwa typu Vanity część IV
Jakiś czas temu wpadłam na genialny pomysł. Będę robić to, co umiem najlepiej! Mianowicie pomagać, wspierać i konsultować prace autorów, którzy chcieliby wydać książkę samodzielnie, ale nie bardzo wiedzą, jak to zrobić. W związku z tym, założyłam wydawnictwo! Ale myli się ten, kto właśnie pomyślał: Ha! Tak krytykowała! Tak najeżdżała na te wszystkie wydawnictwa, a sam robi to samo! Otóż nie. Muszę Was wyprowadzić z błędu. Zacznę od tego, że przez ostatnie dwa lata przewinęło się przez mój messenger sporo osób, znanych mi chociażby z fb ale nie tylko. Ktoś mnie polecił, ktoś pochwalił znajomym i tak dzięki temu, prawie codziennie, otrzymywałam wiadomości z prośbą o pomoc czy konsultację dotyczącą procesu wydania książki lub prośby o recenzję napisanego tekstu. To było bardzo miłe i nie powiem, łechtało moją próżność :-) Z czasem połowę dnia spędzałam na odpisywaniu na prośby od nieznanych mi osób, a że ja w gruncie rzeczy jestem osobą życzliwą i mocno wspierającą każdego, kto chce...